Podsumowanie piątkowych działań „Kaskadowy pomiar prędkości” na terenie Małopolski
30 czerwca br. małopolska Policja przeprowadziła ogólnopolskie działania „Kaskadowy pomiar prędkości”, ukierunkowane na ujawnianie kierujących przekraczających dozwoloną prędkość.
Policjanci pomiary prędkości prowadzili zarówno statycznie - z wykorzystaniem ręcznych mierników prędkości, jak i dynamicznie przy użyciu pojazdów z wideorejestratorem. Kaskadowe pomiary prędkości prowadzone są na tej samej drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach, przez patrole ustawione kolejno po sobie na określonym, często krótkim odcinku drogi.
Podczas tej jednodniowej akcji policjanci skontrolowali 1850 pojazdów, ujawnili ponad 1200 kierujących jadących z nadmierną prędkością. Ponadto zatrzymano 8 praw jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. Na terenie powiatu nowotarskiego 46 kierujących przekroczyło dozwoloną prędkość, a 2 straciło prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h na terenie obszaru zabudowanego. W Jabłonce kieruący bmw jechał o 66 km/h za szybko, a w Nowym Targu kierujący seatem o 55 km/h.
Oprócz naruszeń prędkości policjanci ujawniali także inne wykroczenia. W miejscowości Biały Dunajec kierujący po przejechaniu obok pierwszego z patroli, zaczął mrugać światłami do nadjeżdżających z przeciwnej strony. Mężczyzna został zatrzymany przez kolejny patrol drogówki. Policjanci za jego zachowanie nałożyli 200 złotowy mandat i 3 punkty karne. Za podobne wykroczenie tatrzańscy policjanci tego dnia ukarali jeszcze 4 innych kierowców.
Z kolei podczas kontroli w powiecie krakowskim, policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie musieli ruszyć w pościg za fordem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zdarzenie to miało miejsce na drodze wojewódzkiej nr 776 w Sulechowie. O godzinie 9:10, dokonali pomiaru prędkości kierującego, który na obszarze zabudowanym poruszał się z prędkością 103 km/h, tj. o 53 więcej niż dopuszczają przepisy. 30 – letni kierujący fordem, pomimo wydania przez policjanta wyraźnego sygnału do zatrzymania, zignorował to polecenie i rozpoczął ucieczkę. Policjanci natychmiast udali się w pościg za fordem, który po przejechaniu kilkuset metrów drogą asfaltową wjechał w leśną drogę polną. Z uwagi na brak możliwości poruszania się między zaroślami, nie mógł kontynuować jazdy. Kiedy policjanci dojechali do mężczyzny okazało się, że pasażerami tego pojazdu była kobieta wraz z roczną córeczką. Jak się okazało kierujący fordem nie posiadał uprawnień do kierowania. Za popełnione wykroczenie - przekroczenia prędkości o 53 km/h więcej na obszarze zabudowanym został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł. Otrzymał również mandat karny w wysokości 5000 zł za niezastosowanie się, w celu uniknięcia kontroli, do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu. Ponadto za kierowanie pojazdem nie posiadając do tego uprawnień, 30-latek odpowie przez Sądem w odrębnym postępowaniu.