Aktualności

Niewiele brakowało, a doszłoby do drogowej tragedii

Data publikacji 14.03.2023

59-letni mieszkaniec gminy Raba Wyżna omal nie potrącił pieszego na przejściu dla pieszych, po czym nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policjantami. Po pościgu okazało się, że był nietrzeźwy, posiadał zakaz prowadzenia pojazdów i cofnięte uprawniania. Za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem. 

W piątek około godziny 7 rano, policjanci z Komisariatu Policji w Rabce-Zdroju przejeżdżając przez miejscowość Skawa zauważyli jadącego „wężykiem” opla, którego kierowca zaczął gwałtownie hamować na widok pieszego przechodzącego przez przejście dla pieszych. Opel wpadł w poślizg, a pieszy musiał uciekać na pobocze. Omal nie doszło do drogowej tragedii. Funkcjonariusze widząc zachowanie kierowcy, wydali sygnał do zatrzymania pojazdu. Jednak mężczyzna kierujący oplem na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył i odjechał. Po krótkim pościgu, szybko został zatrzymany przez funkcjonariuszy. W oplu jechało dwóch mężczyzn. 59-letni kierowca (mieszkaniec gminy Raba Wyżna) był nietrzeźwy -badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie.  Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że posiada zakaz prowadzenia pojazdów i decyzją nowotarskiego starosty cofnięte uprawnienia do kierowania. Za popełnione przestępstwa 59-latek odpowie przed sądem. Czeka go kilkutysięczna grzywna, nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i kara od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony